czwartek, 21 sierpnia 2014

Dzien 3 - Olomouc

Rano padal deszcz, wiec pospalem dluzej, bo takie kapanie deszczu o namiot dziala uslypiajaco. Co wyszlo na dobre, bo zanim wyszedlem z namiotu, deszcz przestal padac.

Jadac od Bruntal, za Diedrivhov nad Bystrici, OsmAnd proponowal skrecic w prawo w las. Na poczatku wydawalo sie to nienajlepszym pomyslem. Asfalt pod wplywem czasu zmienil sie tam w warstwe kamieni. Ale im dalej w las tym lepsza byla nawierzchnia. A zjazd serpentynami po drodze o nachyleniu do 23% wg znaku niesamowity.

Tak to zjechalem do Sternberk, gdzie zjadlem obiad.
Stamtad jest fantastyczna nowowybudowana droga rowerowa do Olomouc.

W Olomouc spotkalem sie z Jirka i jego zona Lenka. Jirka oprowadzil mnie po historycznej czesci misata i napilismy sie piwa z robionego na miejscu (jak w Spizu we Wroclawiu, tylko lepsze).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz