poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Dzien 7 - Györ

Dzisiaj razem z Krisztina i jej kolezanka przez wiekszosc dnia zwiedzalismy Györ. Calkiem ladne miasteczko, nie za duze, ani nie za male.

Probowalem tez nauczyc sie wymowy tutejszych spolglosek i samoglosek.

Na koniec razem z rodzina Krisztiny zjedlismy pyszna kolacje - takie kluski lane z miesem gulaszowym, choc nie byl to gulasz, do tego wegierskie wino.

Jedyne co mi sie nie podobalo, to nadmiar slonca :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz